To był niezwykły czas…. Trochę jak ze „Sklepów Cynamonowych”, bo nad Wrocław wpełzał zmierzch i za szybą ogromnych witryn widać było ludzi bezszelestnie przechodzących. I do tego jeszcze miodowe, zasłony
U nas był inny świat, schodziliśmy do głębi ludzkiej duszy, spotkaliśmy postacie nieoczywiste, wciąż żyjące, ilekroć zajrzy się do książki czy filmu…
Groszku, dziękuję że byłaś Ze swoją mądrością, wrażliwością i poczuciem humoru. Ze swoimi książkami, które wzruszają i zapadają mocno w środku (biorę je dziś do szkoły, będziemy czytać z dziećmi).
🌸🙏🏻💝