Opowieści o marzeniach sennych i/lub ich szczególnym znaczeniu w kształtowaniu losów Świata są znane od wieków. Czasem uznawane były za wytyczne bogów, czasem za przestrogi przodków czy kuszenie demona. Często traktowane jako zwykły, fizjologiczny, dość chaotyczny reset centralnego układu nerwowego, sny rządzą się swoimi prawami. Zachodzą z wieczorną mgłą, odchodzą w niepamięć bladym świtem i lekceważą sobie co kto o nich myśli.
Baśnie zaś, darzą Sny wielką estymą. Czy ze względu na pokrewieństwo, odwieczną zażyłość, czy dlatego, że baśnie cenią sobie wszelkie objawy nieuchwytności, nie wiemy. Mamy w każdym razie wrażenie, że już kiedyś nam się to śniło.