Asy przestworzy – historie lotów na nie byle czym

Podchodziliśmy do problemu na różne, twórcze sposoby. Używaliśmy dywanów, parasoli, mioteł, moździerzy kuchennych, ciupag, kufrów, drewnianych koni, smoków, baloników, nanizanych kaczek, skórzanych i pierzastych skrzydeł… Potem Leonardo – wariat z wioski Vinci, omal nie złamał sobie karku na pierwszym śmigłowcu. Nie ważne jak do tego dochodziliśmy, ważne jak o tym epicko i legendarnie mówiliśmy.Łowcy Słów […]